wtorek, 21 sierpnia 2012

FT 450 AT w praktyce

Będąc na wiejskim QTH (ok. 20 km od miasta) w lipcu i sierpniu miałem okazję przetestować swój sprzęt. Miałem nadzieję na sprawdzenie go w warunkach niskiego poziomu tła elektromagnetycznego - po ludzku mówiąc zakłóceń. Rzeczywiście jest niższe, ale niestety jest. Znaczna ilość zakłóceń być może przenosi się
a być może jest też wytwarzana przez przestarzałą sieć energetyczną (iskrzenie itp.), silniki znacznej mocy (np. trójfazowe zasilające wiele urządzeń rolniczych np. gniotowniki do ziaren zbóż) i inne urządzenia nie będące często w najlepszym stanie technicznym. A teraz trzy słowa o sprzęcie.
Transceiver. FT 450-tka jednak poradziła sobie ze znaczną ilością zakłóceń dzięki układowi DSP - naprawdę działa. Nie zawsze zupełnie je eliminuje, ale często obniża poziom docierających na wyjście m.cz. zakłócen do znośnego, lub naprawdę kształtuje sygnał tak, że uprzyjemnia dłuższą pracę.

Zasilacz. GSV 3000. Pracuje bez zarzutu. Chyba nawet zbytnio się nie nagrzał przy pracy pełną mocą. Jednak ok. 9 kg wagi daje się odczuć przy transporcie. Warto może więc pomyśleć o lżejszym zasilaczu impulsowym na takie wyprawy. Parametry mają również całkiem przyzwoite a waga nieporównywalnie mniejsza niż zasilaczy transformatorowych.

Antena. Najszybciej i najprościej udało mi się powiesić 20,5 m LW wg. SP1BKS. Łatwo powiesić i łatwo ściągnąć np. w razie burzy. Konstrukcja polowa - prosta i skuteczna. Wymaga dobrego uziemienia. Skrzynka antenowa wbudowana w FT450 ratowała czasem sytuację.

Zaskoczyłem się (mam niewielkie doświadczenie na tym paśmie) jak wiele i jak odległych stacji słychać
na 17 m. Otwarcia na Japonię i daleki wschód bardzo częste. Jednak z moim LW nie udało mi się osiągnąć aż takich dystansów, ale już z dipolem (nie wspominając o bardziej skomplikowanych konstrukcjach), myślę, że dałoby się "powalczyć". Gro łączności zrobiłem na "królowej pasm", czyli 20-tce.
Z ciekawszych, bardziej "egzotycznych" stacji udało mi się nawiązać łączność z JX9JKA - na Jan Mayen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz