środa, 18 lipca 2012

Odbiornik do kuchni - Eltra Pelikan

Kilka tygodni temu rodzice poprosili mnie, aby kupić im radio do kuchni. Warunki jakie miało spełniać: niezbyt duże, ma "ładnie grać" i się nie psuć no i oczywiście ma być tanie. Zanim kupiłem, nagooglowałem się z żoną w sieci. Znaleźliśmy. Kupiliśmy nawet do swojej kuchni identyczne. A dlaczego?
Ku mojemu miłemu zaskoczeniu Eltra Pelikan - bo tak się nazywa ten odbiornik (tak tak, ELTRA) - spełniał wszystkie wyżej wymienione wymogi a na dodatek po dłuższym użytkowaniu uważam, że jak na odbiornik za ok. 70 pln ma mnóstwo innych zalet:
  • świetny, prosty, nowoczesny design i solidne wykonanie - naprawdę dawno już nie widziałem tak dobrze zrobionego i ładnie zaprojektowanego odbiornika za tą cenę
  • jest tam kilka plastikowych części, ale nic w nim nie skrzypi i nie ma luzów podczas użytkowania.
  • duże pokrętło strojenia pozwalające na dokładne dostrojenie do sygnału. Proste w obsłudze
  • dwa najpopularniejsze pasma radiofoniczne w Polsce - UKF (FM) i fale długie (LW)
  • bardzo dobra czułość i selektywność (na ucho krótkofalowca) na UKF-ie i całkiem  przyzwoita na długich. Antena to kilkadziesiąt cm drutu zwiniętego w spiralkę, którą można odwinąć i dowolnie ukształtować w miejscu, gdzie się je postawi, aby odbiór był jak najlepszy
  • drewniana obudowa i dobrej jakości głośnik oraz tuba z tyłu obudowy sprawiają, że dźwięk z odbiornika jest bardzo przyjemny, miękki, dobrze stonowany. Przy maksymalnej głośności nie ma dużych zniekształceń, zbędnego dudnienia
Przełącznik zmiany pasm jest umieszczony według mnie trochę za nisko i chyba niepotrzebnie zintegrowany z wyłącznikiem. Poza tym po kilku tygodniach użytkowania muszę powiedzieć, że jest to bardzo dobry odbiornik  do kuchni, czy sypialni w przyzwoitej cenie. Eltra (dawno nieobecna na rynku) ma w sprzedaży również inne radioodbiorniki (o nazwach innych ptaków ;) ) w nowym designie i o przyzwoitych funkcjach oraz parametrach. Warto zajrzeć na ich stronę internetową. Przydałyby się schematy tych odbiorników, by ocenić ich konstrukcję elektroniczną. Mam nadzieję, ze przed końcem 2014 r. będzie można je przystosować do odbioru radia cyfrowego (np. przy pomocy odpowiedniej przystawki-dekodera), ale to zupełnie inny temat i zobaczymy jak potoczy się cyfryzacja polskiej radiofonii.
Zdjęcia Pelikana poniżej.
Mały, przyzwoity odbiornik o nowoczesnym designie. Pokrętło zakresu fal i wyłącznik pośrodku na dole - za nisko.

Biała, skręcona sprężynka to antena. M.in.otwór po lewej sprawia, że dźwięk jest bardzo dobrej jakości.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz